Maciej Chłapowski
„Róża. Miłość i walka. Opowieść o mojej matce
Róży z Sobańskich Chłapowskiej Orłowskiej”
Fundacja um. Feliksa hr. Sobańskiego, Warszawa 2015
„Róża. Miłość i walka” jest wzruszającym hołdem kochającego syna. Podziwiający matkę syn odkrywa przed nami wspaniałą kobietę o niespotykanym harcie ducha i poczuciu humoru. Maciej Chłapowski opowiada o długiej drodze, jaką młodziutka wdowa przebyła z Polski przez Włochy, Portugalię i Anglię aż do Argentyny. Była to niebezpieczna i odważna wędrówka, godna powieści. Róża wylądowała w Buenos Aires w 1944 roku z trójką dzieci i u boku drugiego męża, hrabiego Karola Orłowskiego del Carril. Musiała odnaleźć się z zupełnie innym świecie, aby przeżyć i utrzymać swoją rodzinę.
Podróż tę sprowokowała II Wojna Światowa, która na przestrzeni lat zmusiła wielu Europejczyków do emigracji. Argentyna była jednym z tych miejsc, które wydawały się idealne do rozpoczęcia nowego życia po przeżytym horrorze.
Maciej Chłapowski ukazuje życie wyjątkowej, kosmopolitycznej rodziny. Trzeźwo spogląda na epokę, w której przyszło mu żyć. Mówi o wkładzie Polaków w zwycięstwo aliantów, a poprzez relacje z życia na wsi, anegdoty ze szkoły i wspomnienia spotkań towarzyskich opisuje także złożony świat emigracji w czasach szerzącego się peronizmu.
„Delfina Krasicka. Życie i twórczość.”
Fundacja Artystyczna Delfiny Krasickiej, Warszawa 2015
Album pod powyższym tytułem prezentuje wybór gobelinów, tkanin i haftów zmarłej
w 2012 roku artystki Delfiny Krasickiej.
Pasjonująca była jej droga życiowa. Urodzona w Buenos Aires w polsko-argentyńskiej rodzinie od dzieciństwa wykazywała duży talent i charakterystyczne cechy swej osobowości: chęć niesienia pomocy biednym i potrzebującym. Przebywając we Francji, gdzie studiowała na paryskiej „École du Louvre”, umiłowała sztukę i jej twórców. To wtedy dojrzewała jej wola zawarta w życiowym motto: „Tworzyć, służyć sztuce i artystom”. Była mu wierna do końca życia.
Gdy w latach 60 – tych XX w. osiadła w Polsce, ojczyźnie jej przodków i wyszła za mąż rozpoczął się nowy rozdział życia Delfiny. Zaczęła tkać. Wraz z mężem, a potem też z dziećmi, podróżowała po wielu krajach. Przebywała w soborowym Rzymie, w Algierii i Maroku, w krajach Europy Wschodniej. W 1999 roku wraz ze swą przyjaciółką, znaną malarką Anną Trochim, założyła na warszawskim Powiślu Galerię Delfiny non profit oraz Fundację Artystyczną Delfiny Krasickiej. Odnosiła coraz większe sukcesy twórcze: jej gobeliny i tkaniny nasycone feerią barw wywoływały powszechne uznanie i podziw. Równocześnie znana była z aukcji charytatywnych m.in. aukcje na rzecz Fundacji Hospicjum Onkologicznego w Warszawie, Ogólnopolska aukcja dzieł sztuki na rzecz powodzian.
Album, który prezentujemy stanowi sugestywne i niezwykłe oryginalne świadectwo dorobku twórczego osoby, której działalność społeczna i artystyczna połączyła tradycje latynoskiego Południa z aktualnymi dążeniami w dziedzinie kultury europejskiego Wschodu. Staranny pod względem edytorskim wygląd liczącego blisko 400 stron albumu niesie czytelnikowi szansę poznania magicznego świata Delfiny i jej galerii.
August hr. Krasicki
„Dziennik z kampanii rosyjskiej 1914 – 1916”
Wydanie III uzupełnione; Warszawa 2013
„Dziennik z kampanii rosyjskiej” opisuje dwa okresy kampanii legionowej: dzieje walk drugiej brygady w Karpatach i potem już połączonych brygad legionowych nad Bugiem, Stochodem i Styrem toczonych w latach 1914-1916. Autor „Dziennika” August hr. z Siecina Krasicki to postać niezwykła. Jego pradziadek Ksawery był adiutantem Kościuszki, a dziadek Edmund na czele oddziału strzelców konnych uczestniczył w wojnie 1831 roku. Urodzony w 1873 roku, studiował w Szwajcarii i Niemczech na akademiach leśnej i rolniczej. Administrował rodzinnymi dobrami w Lesku, gdzie mieści się XVI wieczny zamek, jego ukochane gniazdo rodzinne. Gdy wybuchła I wojna światowa będąc oficerem austriackim wstąpił do Legionów. W „Dzienniku” relacjonuje niemal dzień po dniu przebieg walk, poznajemy prozę życia na frontach. Opisy wojennych zmagań są plastyczne, a na stronicach „Dzienników” obcujemy z postaciami, które trwale zapisały się w polskiej historii co jest nie tylko niezwykłe, ale także w pewien sposób dla współczesnego czytelnika wzruszające. Autor opisuje najważniejsze wydarzenia frontowe i prozę żołnierskiego bytowania niczym sumienny perfekcjonista. Po wojnie z bolszewikami w 1920 roku, w której brał udział jako rotmistrz Ułanów Jazłowieckich powrócił do Leska i odbudował spalony w czasie wojny zamek. Życie Augusta Krasickiego spięło w sobie jakby klamrą romantyczne tradycje powstańcze XIX wieku, walki legionów w czasie I wojny światowej i heroiczną epopeję Armii Krajowej w okresie II wojny.
Karol Stefan Orłowski
„Orłowscy. Historia jednej rodziny”
Wydawnictwo AgArt; Warszawa 2002
„Pamiętniki mojego śp. Dziadka Karola-Stefana Lubicz-Orłowskiego (1914-1990), wydane po francusku w Argentynie, a obecnie przetłumaczone na język polski, wymagają obszernego omówienia. Pisał je człowiek ciężko chory, który nie zdążył swym notatkom nadać ostateczny kształt. Pamiętniki skierowane są do najbliższej rodziny, przede wszystkim do własnych dzieci słabo władających polskim językiem, dlatego też Karol-Stefan Lubicz-Orłowski swe wspomnienia spisał po francusku. Wydaje się jednak, że wzbudzą zainteresowanie u polskiego czytelnika.
Autor pamiętników, będących raczej luźnymi zapiskami fragmentów dziejów głównej, podolsko-wołyńskiej linii rodziny Orłowskich herbu Lubicz, był postacią niezwykle barwną i skomplikowaną o wyjątkowo trudnym charakterze. Przypominał nieco owych dumnych i wyniosłych, trochę zdziwaczałych XIX-wiecznych panów ukraińskich opisanych tak świetnie przez Łojka, Wasylewskiego, Podhorskiego, Bobrowskiego, czy wcześniej Rzewuskiego.
Biografia Karola Orłowskiego znacznie odbiega od standardowych życiorysów polskich ziemian XX wieku. Dlatego też warto nieco przybliżyć jego sylwetkę…”
Fragment wstępu Kacpra Krasickiego